Skończyłem drugi sezon ”Altered Carbon” i nie czułem po nim większego entuzjazmu i chęci, by kolejny pojawił się już teraz. Nie wiem. Wcześniejsze odcinki były spójniejsze, lepiej pokazywały świat, tworzyły sensowną całość. Tutaj tego zabrakło. To, co w serialu powinno być mocnym elementem, czyli postacie, kulało. Anthony Mackie moim zdaniem nie pasował do roli Kovacsa, odtwarzając tę postać z permanentnym wkurwem na wszystko i wszystkich. Podobnie zresztą jak grająca Quell Renee Goldsberry. Oczywiście ta dwójka miała dobre momenty (osobno jak i ze sobą) podczas których można było poczuć powiew emocji, ale niestety rzadko. Zbyt rzadko. Główni bohaterowie drugiego sezonu zostali wykreowani bezosobowo, jednopoziomowo, a i scenariusz pozostawia sporo do życzenia idąc w stronę absurdu, albo odkrywając zbyt wiele logicznych wypaczeń. Natomiast nieoczekiwanie (no, prawie nieoczekiwanie) drugoplanowe role, mam na myśli parę AI, wypadają świetnie. Zarówno doskonały już w pierwszym sezonie Poe (Chris Conner) jak i grająca Dig 301 Dina Shihabi bardzo podnosili jakość scen, w których się pojawiali. Byli „bardziej” w zasadzie każdym aspekcie - ludzcy, wypaczeni, prawdziwi, interesujący.

Najlepsze postacie tego sezonu - Poe i Dig. © Netflix
Najlepsze postacie tego sezonu - Poe i Dig 301. © Netflix

Oczywiście Altered Carbon wizualnie wciąż wygląda dobrze. Kolorystyka, lokacje, praca kamery są bardzo przyjemne dla oka. Brakuje tu jednak oddechu, czegoś świeżego w miejsce plastikowej bańki, którą czułem gdy bez zaangażowania oglądałem kolejne odcinki. Ale może wzięło się to stąd, że nie pamiętam tak dobrze wcześniejszych. Może wtedy też nie było lepiej? Niemniej jednak pierwszy sezon mnie wciągnął, podczas drugiego łapałem się na znużeniu. To wciąż całkiem przyzwoita pozycja (mówię o drugim sezonie oczywiście) w katalogu Netflixa, ale z gorzej napisanym, mniej angażującym scenariuszem i postaciami, które nie pomagają zatuszować niedomagającej fabuły.

Wszyscy wkurwieni. Jak żyć, panie Premierze? © Netflix
Wszyscy wkurwieni. Jak żyć, panie Premierze? © Netflix
Link został skopiowany!