Wstawaj, Samuraju!
Wstawaj, Samuraju! W końcu wyglądasz jak człowiek.
Będę grał w grę!
Wstawaj, Samuraju! W końcu wyglądasz jak człowiek.
Dziesięć lat temu po raz ostatni cieszyłem się serią "Modern Warfare". Tylko kubek mi pozostał po tym wspomnieniu. Czy nowa odsłona ucieszy mnie również?
Czy nadrobienie seriali i gier, głównie gier, gry w zasadzie to zmarnowany czas?
Są gry, które potrafią bardzo mocno odcisnąć piętno na graczu. Tak mocno, że stają jego częścią. "Life is Strange" na pewno jest taką grą.